Często w mojej pracy Klientki i Klienci pytają mnie o co chodzi tak na prawdę z tymi nutami perfum. Słyszeli o nutach, głowy, serca ale wcale nie wiedzą na czym one polegają. Pomimo, że uwielbiają dobre perfumy, to kompletnie nie znają teorii i tego na jakich zasadach rozwija się zapach. Co ciekawe, taki brak świadomości nie zależy od wykształcenia, pracy zawodowej, jaką wykonują, czy też wypłaty, jaką co miesiąc przelewa im ich pracodawca. Najzwyczajniej w świecie, niektórzy mieli nieodpartą potrzebę zasięgnięcia wiedzy w tym zakresie a inni – nie.
Spieszę zatem z pomocą dla wszystkich Pań i Panów i już wyjaśniam na czym polega owy podział nut zapachowych, zwanych też akordami oraz jak rozwijają się zapachy.
Nuta głowy, akord wysoki, potocznie zwana również głową – to najbardziej lotne związki, ulatniające się od razu, jak tylko otworzymy flakon z perfumami. Nuta przeważnie składa się z owoców, stąd lekkość i wyraźnie wyczuwalna świeżość. Jest o tyle ważny, że decyduje o pierwszych odczuciach Klienta. I co bardzo często zdarzyło mi się zaobserwować w mojej pracy – Klienci są gotowi kupić perfumy na podstawie właśnie tego pierwszego wrażenia. Tylko, że nuta głowy utrzymuje maksymalnie do pół godziny, po czym ulatnia się, ustępując miejsca następnej nucie…
Nuta serca, akord średni, potocznie zwana sercem – stanowi połączenie dwóch pozostałych nut, bez niej byłyby one wyczuwalne odrębnie. Nuta serca spaja zatem całość w płynną kompozycję. Jest wyczuwalna po około 15 minutach od spryskania się perfumami i nie jest mocno wyczuwalna, ale decyduje o charakterze zapachu. Wyczuwamy ją przez około dwie godziny, a jej składniki to przeważnie akordy kwiatowe i korzenne.
Nuta bazowa, głębi, akord bazowy – swoista baza, czyli końcowy efekt, który pozostaje wyczuwalny na naszej skórze długo, nawet do kilku dni. Jest to tak naprawdę podstawa całej kompozycji a wyczuć można ją już po 20-30 minutach. Owa nuta nie jest mocno intensywna, ale stanowi tło zapachu i tak naprawdę decyduje o całej kompozycji. To od tego akordu zaczynam projektowanie całego zapachu. Nuta głębi składa się przeważnie z piżmo, leśne żywice, wanilia, cybet, czy też przyprawy korzenne i drzewne.
Moja praca polega nie tylko na ładnym skomponowaniu zapachu, ale również, na takim dobraniu poszczególnych składników zapachu, żeby poszczególne nuty były do sobie podobne. Zapach powinien płynnie się rozwijać. Nie może być przecież takiej sytuacji, że w każdym akordzie pachniemy, jakbyśmy spryskiwali się zupełnie innymi perfumami.